O dwunastej godzinie
2225
tytuł:
O dwunastej godzinie
”U dwunasty godzini”, ”Bom ja hultaj, jakich mało”, ”Hultaj”
gatunek:
polka
muzyka:
słowa:
(wykonanie pana Boruckiego ”O dwunastej godzinie” + ”Tam na rogu, na Janowskiej”)
U dwunastyj gudzinie
Idem sy przez Lwów
Upiłym si na wini,
Mam przygodę znów.
Idem sy przez Lwów
Upiłym si na wini,
Mam przygodę znów.
Aaali mi si nic nie stału,Bo ja chojrakJakich mało,
Mijam Bernaryński plac,
Stoi jakiś graf.
A ja kułak udwijam
I w cylinder - paf.
Aż si denku załamału,Bo ja chojrakjakich mało.
Tam, na rogu, na Janoskiej
tam, w tyj knajpi kliparoskij
tam jest szac urzundzeni
lipitryczny uświtleni
Łoj, ra,Łoj, ra, ra,Łoj, ra, ri, ja,Łoj, ra, ra.
Przesiaduje panna Mania
i ta spuchła panna Frania
tam frajerów wielki sić
tam bendziemy ćmagę pić
Łoj, ra,Łoj, ra, ra,Łoj, ra, ri, ja,Łoj, ra, ra.
Łantyk Mańky, hyc, pod boki,
Taj funiasty stawia kroki,
Si uśmicha cały czas
Aż na łodcisk Mańcy wlazł
Łoj, ra,Świat si śmieji,Łoj, ra,Krew si leji,Łoj, ra,Świat si śmieji,Zamarstynów bawi si.
(plus minus oryginał)
U dwunastyj gudzinieHulam sy przez Lwów
Upiłym si na wini,
Awantura znów.
Aaali mi si nic nie stału,
Bo ja chojrak
Jakich mało,
Bernardyński mijam plac,
Stoi jakiś graf.
A ja kułak udwijam
Taj w cylindyr - paf.
Aż si denku załamału,
Bo ja chojrak
jakich mało.
Wtem nadchodzi policaj
i zabira głos
a ja łokieć odwijam
pulicaja w nos
az mu z nosa pokapału
i przez chwile
tak si lału
A ży ugród blisku był
ja przez parkan hops
skrył si w krzaku wonnych róż
przespał cału noc
Rankiem róż si uzbirało
bom ja chojrak
jakich mało
Zachodzy na Plac Cłowy
siedzi ciało fest
macam ci ju pód głowy
óśm cetnarów jest
aż mi graby przeważału
choć ja mocny
jakich mało
Szwenderbal si zaczyna
bałak idzi już
ja jak grzeczny chłópczyna
z bukicikiem róż
O buziaka proszy śmiało
bom jak chojrak
jakich mało
Naraz z boku robi chram
jakaś baba zła
a ja oczy przeciram
taż to Mańka ma
Ali mi sie w pysk dostału
choć ja chojrak
jakich mału
Raz trambalym jechał ja
baba robi krzyk
ktuś turebki grajfnuł ji
łapaj, trzymaj w mig
Ali jij się tak zdawału
Bom ja ucik
nie pomału
Biegni za mnu kumisarz
i pudnosi wrzask
a ja kułak odwijam
kumisarza prask
Aż mu w oczach pucimniału
bom ja chojrak
jakich mału
(z ”Pieśn z przedmieścia” - 1920 r.)
O północnej godzinie
Idę ja na Lwów
Upiłem się na winie
Mam przygodę znów
Bernardyński plac mijam
Widzę: jakiś graf
Mówi do mnie: batiar weg!
Ja w cylinder paf!
Ale mi się nic nie stałoBom ja hultaj, jakich mało
Wnet nadchodzi policaj
I zabiera głos
A ja kułak odwijam
Policaja w nos
Koło domu był ogródAle mi się nic nie stałoBom ja hultaj, jakich mało
Ja przez parkan hoc
A w ogrodzie tym róż w bród
Rwałem całą
Ale mi się nic nie stałoBom ja hultaj, jakich mało
Wieczór bal się zaczyna
Muzyka gra już
A ja biedny chłopczyna
Trzymam bukiet róż
Daj mi buzi, tylko śmiałBom ja hultaj, jakich mało
31.07.2019
Objaśnienia:
1)
batiar weg
-
(niem.) zmiataj, batiaru!
2)
funiasty
-
(gw. lw.) nadęty
3)
grajfnąć
-
(gw. lw.) kraść, ukraść
4)
trambal
-
(gw. lw.) tramwaj
5)
frajer
-
naiwniak, cienias lub nic, także: za frajer – za nic, za darmo
6)
ćmaga
-
(gw.) tanie wino, we Lwowie wódka
7)
bałak
-
gwara lwowska
8)
kułak
-
(gw. lw.) pięść
9)
graba
-
(gw.) dłoń
10)
szac
-
(gw. lw.) piękna, piękny, piękne, piękni (niem. Schatz)
11)
graf
-
(gw. lw.) wielki pan (ros.) hrabia
12)
sić
-
(gw. lw.) ferajna, kompania, grupa, tłum ludzi
13)
hoc
-
lub hop - wykrzyknik, zwykle powtórzony, wyrażający beztroską wesołość w tańcu (PWN)
słowa kluczowe:
Tekst od Zenka i Krasawicy.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
https://staremelodie.pl/piosenka/1919/Tam_na_rogu_na_Janowskiej.
Spora część tekstu takoż z ww. poleczki lwowskiej.
U dwunastyj gudzinie
Idem sy przez Lwów
Upiłym si na wini,
Mam przygodę znów.
Aaali mi si nic nie stału,
Bo ja chojrak
Jakich mało,
Aaali mi si nic nie stału,
Bo ja chojrak
Jakich mało
Mijam Bernaryński plac,
Stoi jakiś graf.
A ja kułak udwijam
I w cylinder - pach.
Aż si denku załamału,
Bo ja chojrak
jakich mało.
Aż si denku załamało,
Bo ja chojrak
Jakich mało.
Tam, na rogu, na Janoskiej
tu, w tyj knajpi kliparoskij
tam jest szac urzundzeni
ipitryczny uświtleni
Łoj, ra,
Łoj, ra, ra,
Łoj, ra, ri, ja,
Łoj, ra, ra.
Przysz ja tu ji panna Mania
i ta spuchła panna Frania
tam frajerów cała sić
tam bendziemy ćmagę pić
Łoj, ra,
Łoj, ra, ra,
Łoj, ra, ri, ja,
Łoj, ra, ra.
Łantyk Mańky, hyc, pod boki,
Taj funiasty stawia kroki,
Si uśmicha cały czas
Aż na łodcisk Mańcy wlazł
Łoj, ra,
Świat si śmieji,
Łoj, ra,
Krew si leji,
Łoj, ra,
Świat si śmieji,
Łoj, ra,
Zamarstynów bawi si.
PS. Biorąc pod uwagę, że polka ,,U dwunasty gudzini" to nic innego, jak wariant polki ,,Tam na rogu na Janoskiej":
https://staremelodie.pl/piosenka/1919/Tam_na_rogu_na_Janowskiej
to dzieło ,,Rumuński foxtrot":
https://www.youtube.com/watch?v=LzRU8ed4IEQ
nadal może dostać nr 5001 🙂 - np. w nagrodę za przepisanie przeze mnie tej oto polki 🙂 .
Kierowniku, się kierownik zlituje i doda ten rumuński fokstorcik do Starych Melodii.
Ta kirownik byndzie wtydy szac chupaka! 🙂
"o 12 godzinie" w uryginali (za Habelą i Uhmą) ma tekst taki:
U dwunastyj gudzinie
Hulam sy przez Lwów
Upiłym si na wini,
Awantura znów.
Aaali mi si nic nie stału,
Bo ja chojrak
Jakich mało,
Bernardyński mijam plac,
Stoi jakiś graf.
A ja kułak udwijam
Taj w cylindyr - paf.
Aż si denku załamału,
Bo ja chojrak
jakich mało.
Wtem nadchodzi policaj
i zabira głos
a ja łokieć odwijam
pulicaja w nos
az mu z nosa pokapału
i przez chwile
tak si lału
A ży ugród blisku był
ja przez parkan hops
sjrył si w krzaku wonnych róż
przespał cału noc
Rankiem róż si uzbirało
bom ja chojrak
jakich mało
Zachodzy na Plac Cłowy
siedzi ciało fest
macam ci ju pud głowy
óśm cetnarów jest
aż mi graby przeważału
choć ja mocny
jakich mało
Szwenderbal si zaczyna
bałak idzi już
ja jak grzeczny chłópczyna
z bukicikiem róż
O buziaka proszy śmiało
bom jak chojrak
jakich mało
Naraz z boku robi chram
jakaś baba zła
a ja oczy przeciram
taż to Mańka ma
Ali mi sie w pysk dostału
choć ja chojrak
jakich mału
Raz trambalym jechał ja
baba robi krzyk
ktuś turebki grajfnuł ji
łapaj, trzymaj w mig
Ali jij się tak zdawału
Bom ja ucik
nie pomału
Biegni za mnu kumisarz
i pudnosi wrzask
a ja kułak odwijam
kumisarza prask
Aż mu w oczach pucimniału
bom ja chojrak
jakich mału
jest jeszcze kilka zwrotek,które śpiewali m.in. Zawistowscy (ale one powstały po wojnie i nagrane są na kasetę, a nie na szelak, wię Kierownik je zdyskwalifikowałby na starcie)
https://polona.pl/item/piesni-z-przedmiescia-z-muzyka,NzQyNTQ0NDk/28/#info:metadata
-----------------------
Z "Lwowskich piosenek ulicznych, kabaretowych i okolicznościowych", str. 104-105:
U dwunasty godzini
idym sy przyz Lwów,
upiłem si na wini,
awantura znów.
|:Ali mi si nic nie stału,
bum ja hultaj, jakich mału:|.
Bernadyński mijam plac(1),
idzi jakiś graf.
Mówi do mni: Batiar weg!(2)
Ja w cylindyr paf.
|:Aż si denku załamału,
bum ja hultaj, jakich mału:|.
Przycodzy na plac Cłowy(3),
siedzi dziewczy fest,
macam ci jo pud głowy,
dziesińć kilu jest.
|:Aż mi w oczach pucimniału,
bum ja hultaj, jakich mału:|.
Gdy tramwajim jechał ja,
baba robi krzyk.
Ktoś turebki grajfnuł jij:
Łapać, pomóc w mig!
|:Ali jij si tak zdawału,
bum ja hultaj, jakich mału:|.
Wtem nadchodzi pulicaj
i zabira głos.
Ja swo giry udwijam,
pulicaja w nos.
|:Aż mu z nosa pukapału,
benc gu jeszczy, bu to mału:|.
Biegni za mnu kumisarz
i pudnosi krzyk,
ja kułaka udwijam,
kumisarza w pysk.
|:Aż mu w oczach pucimniału,
benc gu jeszczy, bu to mału:|.
A ży ogród blisku był,
ja przyz parkan hoc
i pud krzakim wonnych róż
spałym cału noc.
|:Rankim róż si nabirału,
bum ja hultaj, jakich mału:|.
Szwenderbal si zaczyna,
muzyczka gra już,
a ja grzeczny chłopczyna
z bukicikim róż.
|:O buziaka proszy śmiału,
bum ja hultaj, jakich mału:|.
Jedna z najpopularniejszych lwowskich piosenek śpiewana aż do II wojny. Powstała prawdopodobnie ok. 1910 r.; część zwrotek dodano później. Pięć zwrotek: 1, 2, 5, 7, 8 zamieszcza zbiór Pios. z Przedm., s. 26. Najczęściej wykonywano: 1., 2. i 5. zwrotkę. Słowo _hultaj_ w refrenie zmieniało okazyjnie na _kozak_, _chojrak_ itp. Wersja zamieszczona w Pios. z Przedm. rozpoczyna się od słów: _O północnej godzinie..._ i różni się od tu cytowanej, w której scalono wszystkie zasłyszane przez J[erzego] H[abela] zwrotki w najczęściej spotykanej postaci słownej. Melodia nieznanego pochodzenia była we Lwowie bardzo popularna i służyła jako podkład muzyczny do różnych tekstów.
(1) _Plac Bernardyński_ -- wraz z kościołem oo. Bernardynów stanowił zakończenie ciągu reprezentacyjnych skwerów i płaców biegnących od Teatru Wielkiego przez Wały Hetmańskie oraz place: Mariacki i Halicki. Powstał z początkiem XIX w. na miejscu zburzonych prawie w całości fortyfikacji klasztoru oo. Bernardynów z I połowy XVII w.
(2) _Batiar weg_ -- niem. _weg_ 'precz'.
(3) _Plac Cłowy_ -- położony był na tyłach klasztoru oo. Bernardynów. Ruchliwe ulice otaczające stare miasto spotykały się tu z ul. Łyczakowską (...), która w tym miejscu brała swój początek. Stał tutaj kościół i klasztor pp. Klarysek (niegdyś Bernardynek), ufundowany w 1606 r., z końcem XVIII w. zamieniony przez władze austriackie na komorę celną (stąd nazwa placu). Około 1935 r. nazwę zmieniono na plac Władysława Bandurskiego, kapelana Legionów Polskich, od 1906 r. biskupa sufragana lwowskiego, zmarłego w 1932 r.